To właśnie w renesansie nastąpił gwałtowny rozwój koronczarstwa. Koronki były atrybutem zarówno w strojach męskich jak i żeńskich, a ekskluzywność koronki czyniła z niej doskonały wyznacznik statusu społecznego.
Moda ustanawia prawa.
przysłowie niemieckie
W XVI wieku, jednym z najbardziej charakterystycznych elementów mody renesansowej były koronkowe kryzy, które zadebiutowały w garderobie Hiszpanów, a następnie zaczęły pojawiać się w strojach innych mieszkańców Europy. Podobno, usztywnione, okrągłe i fałdowane w harmonijkę kołnierze, na początku miały pełnić funkcję śliniaka, chroniącego przed poplamieniem ubrań w trakcie spożywania posiłków. Z czasem, oprócz swojej praktycznej funkcji, okazały się jednym z najbardziej pożądanych elementów garderoby wśród modnych mężczyzn i kobiet.
W krajach protestanckich natomiast biała koronka stanowiła jedyną ozdobę prostej czarnej sukni, co nie było uważane za przesadną skromność, bo koronkowe dodatki kosztowały fortunę.
Szybko stała się symbolem bogactwa, a w niektórych krajach zakazano noszenia jej przez niższe klasy społeczne. Tworzenie dużych elementów z koronki było bardzo czasochłonne i drogie, więc pojawiała się ona najpierw tylko na kołnierzykach i mankietach
Koniec XIX wieku przyniósł wzrost popularności koronek wykonanych maszynowo, w związku z tym zapanował boom na wszystko co koronkowe. Straciła ona na ekskluzywności, a zyskała na powszechności. Nastała epoka koronki!! Wstawki, rękawy, mankiety, kołnierzyki, żaboty, szale, peleryny, a w końcu suknie wykonane w całości z koronki, wszystko to wzięło modę szturmem przełomu wieków.
Dwa rodzaje koronki
Jedna to ta robiona ręcznie, a druga maszynowo. Jednak to ta druga ma zdecydowanie większe znaczenie, ponieważ sztuka i mechanizm ich robienia udoskonalił się do tego stopnia, że praktycznie są nie do rozróżnienia nawet przez ekspertów. Ta pierwsza pozostała natomiast towarem luksusowym.
Koronka to jedno z niewielu zjawisk w historii ubioru, które od chwili wynalezienia nigdy nie wyszło z mody. Jednak XX wiek zepchnął ją nieco do działu sukni formalnych i ślubnych. Pojawiają się też co roku jako element bluzek i sukienek. Moda męska natomiast całkiem zrezygnowała z koronek.